Sąd Okręgowy w Kielcach wydał wyrok w sprawie brutalnego zabójstwa 24-letniego Damiana W., które miało miejsce wiosną 2022 roku w lesie pod Piekoszowem. Na ławie oskarżonych zasiadł m.in. Filip B., znany z prorosyjskich poglądów. Oskarżeni, 29-letni Filip B., jego 72-letni ojciec Rajko B. oraz 43-letni wuj Jakub S., usłyszeli wyroki odpowiednio 6,5, 25 oraz 13 lat więzienia.
Zdjęcie Damiana W. ustawione na wprost ławy oskarżonych miało przypominać im o ofierze ich działań. Z aktu oskarżenia wynika, że Damian W. został brutalnie pobity, a następnie zaatakowany narzędziem o „ostrej krawędzi tnącej”, co doprowadziło do jego śmierci.
Filip B., niedoszły doktorant, poznał Damiana W. w 2017 roku. Podczas procesu tłumaczył, że został oszukany przez ofiarę w sprawie finansowej, co miało być motywem spotkania w 2022 roku, które zakończyło się zabójstwem.
Sędzia Monika Horecka podkreśliła, że kwestie polityczne i światopoglądowe nie miały znaczenia dla rozpoznania sprawy, skupiając się na brutalności zbrodni. Mówiła o wyjątkowo okrutnym charakterze zabójstwa, które Rajko B. i Jakub S. wykonali wspólnie i w porozumieniu.
Zaznaczała, że przestępstwo było bez powodu, a linia obrony oskarżonych, polegająca na oczernianiu ofiary, nie może być uznana za skuteczną. Sędzia ganiła brak skruchy i wglądu oskarżonych w sytuację rodziny ofiary. Prokuratura dla Rajko B. żądała dożywocia, ale sąd uznał, że byłaby to kara eliminacyjna. Wyrok jest nieprawomocny.
Fot. Wojtek Habdas / Agencja Wyborcza.pl