Marcin Chłodnicki, były wiceprezydent Kielc, mógł liczyć na objęcie stanowisk wicewojewody świętokrzyskiego lub posła, ale teraz jego polityczna przyszłość stoi pod znakiem zapytania. Komisarz wyborczy zdecydował o wygaśnięciu jego mandatu radnego, co stawia Chłodnickiego w trudnej sytuacji.
Chłodnicki twierdzi, że nie otrzymał jeszcze formalnego potwierdzenia tej decyzji i zapowiada konferencję prasową, aby odnieść się do zaistniałej sytuacji. Jednak decyzja, jaką podjęła delegatura Krajowego Biura Wyborczego w Kielcach, jest oficjalna. Komisarz wyborczy, sędzia Jan Klocek, stwierdził, że Chłodnicki nie złożył wniosku o urlop bezpłatny w terminie siedmiu dni od ogłoszenia wyników wyborów, co jest wymagane przez prawo.
Wybory samorządowe, które odbyły się 7 kwietnia, przyniosły Chłodnickiemu 1353 głosy, co było trzecim wynikiem w jego okręgu. W tym czasie pełnił on funkcję zastępcy prezydenta Kielc, Bogdana Wenty. Niedługo po wyborach, w maju, Wenta odwołał Chłodnickiego ze stanowiska, co skutkowało rozwiązaniem stosunku pracy z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia.
Chłodnicki zwlekał ze złożeniem ślubowania radnego, tłumacząc to konsultacjami prawnymi. Twierdził, że w okresie wypowiedzenia nie mógł przyjąć mandatu, jednak ostatecznie ślubowanie złożył, co nie wpłynęło na decyzję komisarza wyborczego.
Komisarz Klocek zaznacza, że prawo jest w tej kwestii jednoznaczne. Chłodnicki miał obowiązek złożyć wniosek o urlop bezpłatny, czego nie uczynił, a jego dylematy związane ze złożeniem ślubowania były w tej sytuacji nieistotne.
Decyzja komisarza trafiła już do wojewody świętokrzyskiego, a wkrótce zostanie opublikowana w dzienniku urzędowym. Chłodnicki ma teraz możliwość złożenia skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach. Jeśli jednak decyzja się uprawomocni, mandat po nim może przejąć Bożena Sieczka, która zdobyła drugi najlepszy wynik na liście Lewicy w jego okręgu.
Chłodnicki, który w przeszłości pełnił już funkcję radnego, a także zastępcy prezydenta, mógł również objąć stanowisko wicewojewody świętokrzyskiego. Pomimo starań lidera Nowej Lewicy, Andrzeja Szejny, stanowisko to wciąż pozostaje nieobsadzone. W wyniku słabego wyniku Lewicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego, szanse na utworzenie tego stanowiska wydają się maleć. Chłodnicki mógł także zostać posłem, gdyby Szejna zdobył mandat europosła, ale ten plan również nie doszedł do skutku.
Fot. Wiktor Taszłow – Radio Kielce